W mieście są miejsca, gdzie po ataku zimy służby zdążyły już posprzątać. Tak jest m.in. na ulicy Dominikańskiej, ale na ulicy Żydowskiej, położonej obok, wciąż zalegają hałdy śniegu. - Samochody stoją tam, gdzie są zakazy, a śniegu jest pełno - podkreśla w rozmowie z reporterem radia RMF FM jeden z mieszkańców Poznania. ZDM odpowiada, że firmy, które zobowiązały się usunąć śnieg, zapłacą kary za niewywiązanie się z umów. A kierowcy od dzisiaj ponownie muszą płacić za parkowanie w nieodśnieżonej strefie.