Podczas dotychczasowy edycji tego festiwalu w Rio de Janeiro, Lizbonie i Madrycie jako gwiazdy zagrały m.in.: Queen, Sepultura, Guns N' Roses, Faith No More, Megadeth, Iron Maiden, Sting, Britney Spears. Projekt uznawany jest za największe przedsięwzięcie festiwalowe na świecie. - Organizator festiwalu gwarantuje ok. 30 mln euro na organizację wydarzenia muzycznego, w tym tantiemy dla gwiazd. My ze swojej strony musimy stworzyć miasteczko rockowe i zagwarantować wpływy z biletów podczas pierwszej edycji festiwalu w Poznaniu - powiedział wiceprezydent Poznania Sławomir Hinc. Poznań podpisał list intencyjny w tej sprawie z firmą For a better world, organizatorem festiwalu. W październiku lub listopadzie zostanie podpisana ostateczna umowa w tej sprawie. - Podpisanie umowy nastąpi po zatwierdzeniu w budżecie miasta 30 mln zł, za które powstanie miasteczko rockowe. Zbudujemy je na Torze Poznań. Obiekt ten będzie mógł być wykorzystywany podczas innych imprez muzycznych organizowanych przez miasto - powiedział wiceprezydent Hinc. Poznań negocjował z firma For a better world od dziewięciu miesięcy. - Organizator festiwalu chciał zrobić nowe edycje tego festiwalu w Polsce, ze względu na duży obiecujący rynek muzyczny. Wydarzenia koncertowe w 2009 w naszym kraju zrobiły na nich duże wrażenie. Poznań organizuje swoje wielkie koncerty w ramach akcji "Poznań dla Ziemi", co jest zbieżne z ich działaniami w ramach Rock in Rio - powiedział Borys Fromberg z biura promocji miasta. Według nieoficjalnych informacji o organizację festiwalu ubiegały się w Polsce, oprócz Poznania, Warszawa, Wrocław i Kraków. Miasto decydując się na współprace z organizatorami Rock in Rio liczy na wzmocnienie wizerunku miasta jako organizatora dużych imprez kulturalnych. - Każda edycja to cztery dni festiwalu, w czasie których spodziewamy się w Poznaniu co najmniej 150 tys. gości. To potencjalni klienci hoteli, komunikacji miejskiej, taksówek, atrakcji turystycznych, lotniska, gastronomii, sklepów czy zakładów usługowych; to istotne zwiększenie obrotów przedsiębiorców i niepoliczalny zysk dla wszystkich poznaniaków, a dzięki większym wpływom z podatków - również dla budżetu miasta - wyliczał Hinc. Przy okazji festiwalu organizowane są akcje społeczne skierowane do lokalnych społeczności. - Rock in Rio to nie tylko wielkie wydarzenie muzyczne - Rock in Rio chce uczynić świat lepszym. Kilkadziesiąt tysięcy euro organizatorzy festiwalu przeznaczają na promocję odpowiedzialności społecznej, integrację niepełnosprawnych czy ochronę środowiska naturalnego - zaznaczył Hinc. W Brazylii do tej pory w ramach akcji społecznych Rock in Rio stworzono kilkadziesiąt klas z dostępem do internetu dla ponad 3200 młodych ludzi ze slumsów. Wdrożono 28 programów edukacyjnych realizowanych w całej Brazylii, skierowanych przeciwko przemocy. W Portugalii wyposażono sale integracyjne dla ponad 450 niewidomych dzieci, utworzono siedem sal terapeutycznych dla dzieci z zaburzeniami motorycznymi, zasadzono prawie 20 tys. drzew na terenie 18 ha zniszczonych w 2003 roku przez pożar, w celu kompensacji emisji dwutlenku węgla związanej z festiwalem. Historia festiwalu rozpoczęła się w 1985 roku w Rio de Janeiro. Do tej pory zorganizowano trzy kultowe edycje w Brazylii (1985, 1991, 2001), oraz trzy odsłony w Lizbonie (2004, 2006, 2008) oraz w Madrycie(2008). Kolejne festiwale zostaną zorganizowane w 2010 roku w Madrycie i Lizbonie. Dotychczasowe edycje zgromadziły ponad 4,5 mln uczestników; podczas pierwszej edycji w 1985 roku przez dziesięć dni festiwalu obejrzało go ponad 1,5 miliona osób. Europejskie odsłony Rock in Rio to każdorazowo średnio 350 tys. osób uczestniczących w kilkudniowym muzycznym wydarzeniu - ponad 500 artystów i ponad 600 godzin muzyki na żywo, a także miliard telewidzów w 80 krajach na całym świecie.