W nocy z 7 na 8 sierpnia do "Przedszkola jak u mamy" włamano się, rozlano łatwopalną ciecz i rzucono ogień. Płomienie wyrządziły ogromne szkody."Cały nasz świat legł w gruzach, spalony, stopiony i zbezczeszczony... dlaczego - dla zabawy?" - piszą właściciele spalonego przedszkola na Facebooku. W środę "Przedszkole jak u mamy" opublikowało nagranie monitoringu z feralnej nocy. Właściciele proszą o pomoc w ustaleniu tożsamości widocznych na wideo sprawców. Wszystkie osoby mogące mieć jakiekolwiek informacje o trzech mężczyznach, którzy podpalili przedszkole, proszeni są o kontakt pod nr tel.: 882-931-020 lub 601-728-555. Wskazującym sprawców zapewniono anonimowość. Właściciele informują również o nagrodzie pieniężnej. Jak dowiedział się portal epoznan.pl, już w środę do przedszkola dotarła informacja o rozpoznaniu jednego z podpalaczy. Na razie nie jest znany motyw jego działania. - Trudno nam uwierzyć, że ktoś przypadkowo wybrał sobie za cel nasze przedszkole. Działamy w tym miejscu od 10 lat, nigdy nie było skarg, więc nie sądzimy, by był to ktoś z sąsiedztwa, komu nie podoba się nasza działalność. Być może, tak jak sugerowano nam od początku, to konkurencja, choć jest nam w to trudno uwierzyć - mówią właściciele. "Przedszkole jak u mamy" tymczasowo funkcjonuje w zastępczej lokalizacji. W spalonym obiekcie trwają prace naprawcze.Sprawą zajmuje się policja. Funkcjonariuszom zostały przekazane informacje od anonimowego internauty.