Jakiś czas temu mówiło się, że prezydent Grobelny zasiada w radzie nadzorczej ogólnopolskiej firmy, która wygrywa wiele lukratywnych przetargów w Poznaniu. Krytykują ten fakt nawet radni z koalicyjnego klubu AWS. Na przykład Michał Grześ: "Jest to po prostu skandal i uważam, że te sprawy powinny zostać uregulowane". Zwłaszcza, że firma ta wygrywa wiele przetargów również w Poznaniu np. na budowę nowoczesnej hali międzynarodowych targów poznańskich, w których udziałowcem jest miasto a w radzie nadzorczej zasiada również prezydent Grobelny. Najlepiej - jak mówią radni lewicy - byłoby gdyby prezydent nie zasiadał w żadnej radzie nadzorczej. Niewiele mogą zmienić, bo wszystko odbywa się zgodnie z prawem. Prezydent pracuje w spółce społecznie, czyli za darmo. Do rady nadzorczej tej firmy, w której miasto ma mniejszościowe zresztą udziały, wytypował prezydenta zarząd miasta. Miasto przygotowuje się do wycofania swoich udziałów, ale może to nastąpić dopiero w przyszłym roku, czyli roku wyborów. Jeżeli tak się stanie a prezydent nie będzie już pełnił swojej funkcji, będzie mógł dalej zasiadać w radzie nadzorczej tej spółki. Tym razem biorąc już za to pieniądze.