Uczestnicy protestu będą się domagali większych pieniędzy dla służb mundurowych i utrzymania dotychczasowych przepisów dotyczących emerytur i rent funkcjonariuszy. Wśród postulatów są także żądania zapewnienia gratyfikacji finansowej za służbę w niedzielę, święta i dni wolne oraz ponadnormatywny czas służby, a także przeprowadzenia reformy strukturalnej straży granicznej. W trakcie manifestacji protestujący przejdą ulicami Poznania, przekażą też pisma ze swoimi postulatami wojewodzie wielkopolskiemu i wiceprzewodniczącemu Platformy Obywatelskiej Waldy Dzikowskiemu. - Cel podstawowy naszej jutrzejszej manifestacji to przywrócenie płynności finansowej służb mundurowych. Jesteśmy w dramatycznej sytuacji finansowej. Służby mundurowe nie są w stanie funkcjonować normalnie, jeśli nie będzie dodatkowych środków - powiedział w czwartek na konferencji prasowej Andrzej Szary, przewodniczący wielkopolskiego NSZZ Policjantów. - Są ograniczenia w przebiegu kilometrów radiowozów, nie ma pieniędzy na opłacenie energii elektrycznej i wody, na papier - nie ma pieniędzy właściwie na nic. Mamy odprawy z przełożonymi, na których się mówi, że trzeba jeszcze bardziej oszczędzać, a my jesteśmy na dnie - dodał. Jak powiedział Marek Garniewicz z wielkopolskiego NSZZ Pracowników Pożarnictwa, choć strażacy rzadziej mówią głośno o swoich problemach - również potrzebują pomocy finansowej. - Jesteśmy formacją złożoną z ludzi, którzy są przyzwyczajeni do przezwyciężania wszelkich trudności. Są jednak problemy związane z wyekwipowaniem strażaków, sprawy remontów pojazdów. Nie ma też pieniędzy na działania prewencyjne - powiedział. Organizatorzy mówią, że jeśli piątkowa manifestacja nie przyniesie rezultatu, to są przygotowani na manifestację 30 tysięcy policjantów i innych funkcjonariuszy w Warszawie. - Mamy deklarację, że taka grupa mogłaby przyjechać do stolicy - powiedział Szary. Podobne protesty odbyły się pod koniec lutego w Gdańsku i Krakowie. Przeciw zapowiadanym przez MSWiA zmianom w przepisach emerytalnych dla służb mundurowych protestowało wówczas około sześciu tysięcy policjantów, strażaków, funkcjonariuszy służby więziennej i straży granicznej. MSWiA chce wydłużenia do 25 lat czasu pracy w służbach mundurowych po którym można przejść na emeryturę (obecnie - po 15 latach). Tych, którzy w tej chwili mają już taki straż pracy, obejmą obecne przepisy, będą mogli odejść na emeryturę na dotychczasowych zasadach. Do czerwca 2010 r. funkcjonariusze już pracujący w służbach mundurowych, ale krócej niż 15 lat, będą musieli wybrać stary lub nowy system. Nowe przepisy mają obejmować wszystkich, zaczynających pracę w 2010 r. MSWiA wyda w tym roku ok. 1,2 mld zł mniej niż pierwotnie zaplanowano. Z tej kwoty 1 mld zł odnosi się do części budżetu dotyczącej spraw wewnętrznych; ograniczono wydatki policji (802 mln), straży granicznej (138 mln), Biura Ochrony Rządu (21 mln) i państwowej straży pożarnej (13 mln). Szef MSWiA Grzegorz Schetyna mówił w lutym, że nie ma zagrożenia dla płac policjantów, wydatków na benzynę dla radiowozów ani na części zamienne, ale będą kłopoty z prowadzeniem remontów i bieżącymi wydatkami.