Na dworcu głównym nie ma jej już od czwartku. Pasażerowie muszą korzystać z przenośnych toalet, w których nie można umyć rąk. Dworcowe bary oferują tylko część produktów. Jeszcze w piątek PKP obiecywały wpłacenie części z ponad milionowego długu wobec wodociągów. Do dziś nie ma jednak nawet śladu pieniędzy. Nawet jednak jeśli pojawią się jutro, to i tak wystarczą tylko na pokrycie długów dworca głównego i części budynków. Pozostałe dworce pozostaną bez wody aż do momentu wpłacenia przez koleje wszystkich pieniędzy - zapowiedział prezes wodociągów.