Według prokuratury, Dariusz W. i Jarosław M. przez dwa lata handlowali amfetaminą - do sierpnia 2000 roku. W tym czasie wprowadzili na rynek 2,9 kg narkotyku. Do złapania przestępców policjanci posłużyli się tzw. zakupem kontrolowanym, podsłuchiwali również ich rozmowy telefoniczne. To umożliwiło postawienie zarzutów i udowodnienie winy. W sprawę było zamieszanych pięć osób. Trzech pozostałych mężczyzn sąd z braku dowodów uniewinnił. Podczas rozpraw zeznawało pięciu świadków incognito, dlatego sąd cały proces utajnił. Wyrok nie jest prawomocny. Przeciwko całej piątce przed poznańskimi sądami toczą się jeszcze dwa "narkotykowe" procesy. W jednym z nich - przed sądem okręgowym - mężczyźni są oskarżeni o handel 15 kg amfetaminy i przemyt narkotyków do Szwecji.