- Jednak to, czy tak będzie i ewentualnie o ile zmienią się ceny, zależy od decyzji wszystkich radnych - wyjaśnia Zbigniew Rusak, dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego, który ustala ile pasażerowie muszą płacić za przejazdy komunikacją publiczną w Poznaniu. Nowe bilety Jednak ZTM oprócz zmian stawek przygotowuje niemal rewolucję w biletach MPK. - Chcemy między innymi wprowadzić przejazdy rodzinne - zapowiada Zbigniew Rusak. - Będzie to bilet dla dwóch osób dorosłych i maksymalnie trojga dzieci - dodaje dyrektor ZTM. Ile ma kosztować taki rodzinny przejazd, nie chce zdradzić. - Propozycje cen biletów przekazaliśmy do prezydenta miasta. On je przedstawi radnym. Wcześniej nie będziemy ich podawać do publicznej wiadomości. Według informacji Echa Miasta, bilety te mają kosztować tyle, co dwa normalne i jeden ulgowy. Według obecnych stawek to przy bilecie 15-minutowym mają one kosztować 5 zł (gdyby je kupować osobno, to by kosztowały 7 złotych). Dla stałych klientów Podrożeć mają sieciówki - prawdopodobnie o 4 złote. - Jednak przygotowaliśmy rabaty dla tych, którzy wykupują je regularnie - dodaje dyrektor ZTM. Zniżka ma być taka, że bilet miesięczny dla stałych klientów po podwyżkach będzie kosztował tyle samo co teraz (81 zł normalny). Wprowadzone mają być też strefy w komunikacji. Jedną z nich będzie Poznań, do innych mają należeć Luboń, Kiekrz, być może Swarzędz. By wjechać autobusem MPK do tych miejscowości trzeba będzie jeszcze więcej zapłacić. Nowy taryfikator to dla wszystkich ogromna zagadka. - Czekamy, aż będziemy mogli go zobaczyć - wyjaśniają zarówno radni z PiS (Michał Grześ), jak i PO (Jędrzejewski). Nawet MPK jeszcze nie może nic powiedzieć w tej sprawie. - Propozycje cen nie dotarły do nas jeszcze z ZTM - wyjaśnia Iwona Gajdzińska, rzecznik MPK. Marcin Idczak redakcja.branze@echomiasta.pl