Pożar szybko ugaszono. W chwili zdarzenia żadnego z posłów nie było na miejscu. Na czas akcji gaśniczej ewakuowano kilkadziesiąt osób z sąsiedniej szkoły. - Spaleniu uległo przede wszystkim pomieszczenie gospodarcze. Zniszczeniu uległy krzesła, drukarki, telefaksy. Ogień nadpalił też sprzęty w biurze poselskim. Na razie nie wiemy, co mogło spowodować pożar - powiedział Waldy Dzikowski, szef wielkopolskiej PO. Dariusz Lipiński powiedział, że do czasu uprzątnięcia jego biura, będzie pracował w biurze któregoś z parlamentarzystów PO w tym samym budynku.