Pożar wybuchł w Fabryce Urządzeń Górnictwa Odkrywkowego. Nad halą unoszą się kłęby czarnego dymu. - Na miejscu pracują strażacy z Konina i okolicznych gmin - powiedział st.kpt. Andrzejewski. - Nikomu nic się nie stało - dodał. Jak poinformowała straż pożarna ogień tlił się pod konstrukcją dachu, a następnie rozprzestrzenił się. Jak informuje portal przegladkoninski.pl w trakcie akcji gaśniczej zapalił się wóz strażacki z drabiną. Karol Kierzkowski, rzecznik Komendanta Głównego PSP poinformował, że na miejscu pracuje około 150 strażaków i 45 samochodów. Hala ma wymiary 100x300 metrów. Pożar w Koninie. Trwają prace rozbiórkowe Około godz. 19 dyżurny wielkopolskiej PSP przekazał, że w akcji gaśniczej bierze udział około 50 strażackich zastępów z Konina, powiatu konińskiego, ale także z powiatu kolskiego, tureckiego, pleszewskiego czy z Poznania. - Sytuacja jest już opanowana, pożar się nie rozprzestrzenia. Nie ma osób poszkodowanych - powiedział. Pożar objął powierzchnię łącznie około 1,5 tys. m kw. - halę o długości 60 m i szerokości 25 m oraz około 300 m kw. dachu przyległej do obiektu drugiej hali. - Trwają jeszcze prace rozbiórkowe na dachu hali - dodał dyżurny.