Za spowodowanie wypadku drogowego i ucieczka z jego miejsca grozi kara pozbawienia wolności do 4,5 roku więzienia. W sobotę 13 października około godziny 21.30 na przejściu dla pieszych przy ulicy Rokietnickiej w Tarnowie Podgórnym, kierowca osobowego samochodu wjechał w grupę młodzieży. Jeden z 15-sto latków wpadł na samochód, ciężarem ciała wybił przednią szybę, a następnie został odrzucony na jezdnię. Kierowca samochodu zbiegł z miejsca wypadku. Potrącony chłopak doznał poważnych obrażeń ciała. Do szpitala trafił z podejrzeniem wstrząśnienia mózgu. Policjanci z miejscowego komisariatu i Sekcji Kryminalnej KMP w Poznaniu, przyjęli hipotezę, że kierowca mógł być pod wpływem alkoholu. Nie wykluczali także, że sprawcą wypadku być ktoś przypadkowo przejeżdżający przez Tarnowo Podgórne albo mieszkaniec tej miejscowości i okolic. Ta ostatnia wersja okazała się trafna. Funkcjonariusze, którzy zajmowali się tą sprawą, zdobyli informację, że samochód po wypadku trafił na posesję pod Tarnowem Podgórnym. Wymieniono w tym aucie przednią szybę i próbowano usunąć inne ślady wypadku. Policjanci zabezpieczyli Nissana Premierę do badań. 31-letniego Arkadiusza S. nie zastali w domu. Po rozmowach z rodziną mężczyzna tego samego dnia (w niedzielę 14.10) zgłosił się na komisariat policji. Za spowodowanie wypadku drogowego i ucieczka z jego miejsca grozi kara pozbawienia wolności do 4,5 roku więzienia. Wiadomość pochodzi z portalu Tutej.pl