W piątkowy wieczór na jednej z dróg wlotowych do Wałcza policyjny patrol zatrzymał do kontroli drogowej samochód osobowy na warszawskich numerach rejestracyjnych. Podczas kontroli okazało się, że kierowca 27-letni mieszkaniec Warszawy , poszukiwany jest listem gończym, a prawo jazdy, którym się posługiwał wystawione jest na inną osobę. Mężczyzna został zatrzymany, a mundurowi zaczęli sprawdzać wnętrze pojazdu. W trakcie przeszukania poczuli silny charakterystyczny zapach narkotyków. Po chwili pod tapicerką samochodu odnaleźli kilka pakunków białego proszku. Wstępne badania potwierdziły, że zabezpieczona substancja to amfetamina. 27-letni mieszkaniec Warszawy trafił do policyjnego aresztu, a pojazd odholowany został na policyjny parking. Nie dość wszystkiego, Adam J. będąc z areszcie proponował policjantowi wręczenie pieniędzy w zamian za to, że ten umożliwi mu telefoniczny kontakt ze znajomym. - Sąd Rejonowy w Wałczu po zapoznaniu ze sprawą zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy - poinformował nas Arkadiusz Górecki - z Komendy Powiatowej Policji w Wałczu. Adamowi J. grozi kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności. Michał Kibi