- Chcemy pomóc najbiedniejszym dzieciom oraz wesprzeć dobry wizerunek polskiego żołnierza. Ta akcja nie ma nic wspólnego ze sprawą siedmiu żołnierzy podejrzanych o udział w akcji w Afganistanie, w której zginęli cywile - powiedział kierownik biura rozwoju powiatu, Artur Kijewski. - Najbardziej potrzebne są wszystkie przybory szkolne i ubrania dziecięce. Artykuły spożywcze powinny mieć długi termin przydatności do spożycia - zaznaczył Kijewski. Dodał, że afgańskie dzieci bardzo lubią np. polskie "krówki". Dary można przynosić do siedziby starostwa, a pieniądze wpłacać na specjalne konto. Zbiórką zajął się specjalnie powołany w tym celu Społeczny Komitet Pomocy na Rzecz Dzieci Afganistanu.