Poznań po raz 19. jest miejscem polskiej premiery wystawy, która potrwa do 2 czerwca. Ekspozycja składa się z 63 paneli obejmujących 168 fotografii. Wśród wystawionych prac znajduje się zdjęcie roku Włocha Pietro Masturzo. Przedstawia kobiety protestujące na dachu domu w Teheranie kilka dni po wyborach prezydenckich, w których wygrał Mahmoud Ahmadinedżad. - Fotografia nie jest typowym zdjęciem z tego rodzaju tematyki. Obraz jest spokojny, ale kryje za sobą wielkie emocje i ogromną historię. Podkreśliliśmy również wartość estetyczną tego zdjęcia - powiedział podczas konferencji prasowej przedstawiciel Fundacji World Press Photo, kurator poznańskiej wystawy Jurre Janssen. Tegoroczna edycja różni się od poprzednich między innymi tym, że dopuszczono prace amatorskie, a także kadry z filmów wideo, które ukazywały się w prasie. - Nowością jest również wprowadzenie wyspecjalizowanych jury, które odpowiadają za zdjęcia przyrodnicze, sportowe i portretowe. Chodziło o zwiększenie jakości i wiarygodności zdjęć wybieranych w tych kategoriach - powiedział Janssen. Wyróżnienie specjalne konkursu otrzymał kadr z filmu nakręconego telefonem komórkowym podczas zamieszek w Teheranie. Ujęcie przedstawia zakrwawioną twarz młodej kobiety - Nedy, postrzelonej w klatkę piersiową. Film był opublikowany najpierw przez serwis You Tube. Autor tego zdjęcia jest anonimowy. Do tegorocznej edycji konkursu zgłoszono 101 960 prac, jest to rekordowa liczba zgłoszeń w całej historii World Press Photo. Z tej liczby wybrano prace 5847 fotografów ze 128 krajów. Najwięcej nagród przyznano Włochom i Amerykanom, Polacy nie otrzymali żadnej nagrody. W Polsce wystawa będzie pokazywana również w Warszawie i Opolu.