Informując o tym rzecznik prasowy konińskiej prokuratury Marek Kasprzak powiedział, że sprawa jest rozwojowa i prawdopodobnie zarzutów tych będzie więcej. W czwartek Prokuratura Okręgowa w Koninie, prowadząca śledztwo w tej sprawie na polecenie Prokuratury Apelacyjnej w Poznaniu, wystąpić ma do miejscowego sądu z wnioskiem o aresztowanie funkcjonariusza. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. Policjant został zatrzymany przez funkcjonariuszy z poznańskiego Wydziału Biura Spraw Wewnętrznych KGP, po informacjach od mieszkańców Lubonia, że na jednej z ulic w ich miejscowości policjant przyjmuje łapówki od kierowców, którzy popełnili wykroczenia drogowe. Ustalono, że funkcjonariusz z miejscowego komisariatu, za pomocą przenośnego radaru zatrzymywał wszystkich kierujących pojazdami, którzy przekroczyli w tym miejscu dozwoloną prędkość 30 km/h. Według policjantów z BSW - tylko w czerwcu, w trakcie pełnienia czterech służb, co najmniej 60 razy przyjął on korzyść majątkową od sprawców wykroczeń, w wysokości od 30 do 300 zł. Na razie prokuratura udowodniła mu 40 takich przypadków, w okresie od 4 do 27 czerwca. - Komendant Miejski Policji w Poznaniu podjął decyzję o wszczęciu procedury zwolnienia ze służby nieuczciwego funkcjonariusza - poinformował zespół prasowy wielkopolskiej policji.