W czwartek wieczorem do autobusu linii 69 na poznańskiej Murawie, chciało wejść dwóch nastolatków z otwartym piwem w ręku. Kiedy kierowca zabronił picia w autobusie i wyprosił młodzieńców, ci go zaatakowali i zaczęli bić. Na szczęście w autobusie był policjant wydziału prewencji KWP w Poznaniu, który stanął w obronie kierowcy. Młodzieńcy nie zważali na to i także zaatakowali policjanta, który w tym czasie nie był na służbie. Doszło do szarpaniny, a jednemu z napastników udało się uciec. Drugi został zatrzymany do czasu przyjazdu patrolu. Szesnastolatek, trafił na komisariat Poznań-Północ, gdzie jak się okazało był częstym gościem. Nie dość, że się nigdzie nie uczył, to był już wcześniej notowany za kradzieże i posiadanie narkotyków. W konsekwencji wczorajszego wieczoru, zatrzymany 16-sto latek stanie przed sądem dla nieletnich za pobicie kierowcy autobusu i policjanta oraz groźby i uszkodzenie mienia. Policjanci zajmujący się tą sprawą poszukują drugiego z napastników.