29-latkowi grozi co najmniej trzyletnie więzienie. Zatrzymanie auta mężczyzny, do którego doszło w Ujściu koło Piły, miało miejsce kilka dni temu. Policja poinformowała o tym dopiero teraz. Jak powiedziała Iwona Liszczyńska z biura prasowego wielkopolskiej policji, funkcjonariusze od dłuższego czasu badali sprawę zorganizowanej grupy przestępczej z terenu północnej Wielkopolski, zajmującej się przemytem znacznej ilości narkotyków na terenie Unii Europejskiej. - Tak policjanci wpadli na trop 29-letniego mieszkańca Piły, który udał się za granicę, żeby kupić a następnie przemycić do Polski narkotyki. W Ujściu koło Piły, na widok policyjnych radiowozów mężczyzna zaczął uciekać. Chwilę później został już zatrzymany - powiedziała policjantka. W należącym do mężczyzny samochodzie, poza czterema kilogramami amfetaminy, znaleziono też ok. 5 kg tzw. wypełniacza - substancji służącej do mieszania z amfetaminą, celem zwiększenia ilości towaru przeznaczonego na rynek. Policjanci ustalili, że jakość zabezpieczonej amfetaminy pozwala na wytworzenie na potrzeby handlu detalicznego około 42 kilogramów narkotyków, których czarnorynkową wartość szacują na ponad 1,2 mln zł.