Akt oskarżenia trafił do Sądu Rejonowego w Poznaniu ? poinformował rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Mirosław Adamski. - Według prokuratury, oskarżeni spotykali się ze świadkami w procesie, przede wszystkim pracownicami agencji, w którym odpowiadają za ochranianie jednej z poznańskich agencji towarzyskich. Namawiali je do niemówienia w czasie procesu o ich roli w przestępstwie lub zmiany zeznań - powiedział Adamski. Dodał, że oskarżeni policjanci nie przyznają się do winy. Grozi im do trzech lat więzienia. W grudniu 2006 roku poznańska prokuratura oskarżyła 12 osób o czerpanie korzyści z prostytucji. Wśród nich są osoby, które prowadziły i współpracowały z agencją towarzyską, działająca w budynku położonym naprzeciwko Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. Wśród oskarżonych są dwaj policjanci. Organizatorom przestępstwa: 27-letniej Dorocie Z. i 46-letniemu Sławomirowi K. oraz księgowej i kasjerce z agencji towarzyskiej prokurator postawił dodatkowy zarzut prania brudnych pieniędzy - w sumie ponad 1 mln 200 tys. złotych. W tym procesie oskarżonym grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.