Informacje o podłożeniu bomby odebrano we wtorek jednocześnie m. in. w sklepach w Warszawie, Łodzi, Bydgoszczy, Toruniu i Katowicach. - Wszystkie obiekty skontrolowano i nie odkryto żadnego ładunku wybuchowego - powiedział rzecznik wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak. Zatrzymany spowodował już podobne alarmy bombowe w 2009 roku. We wtorek w sądzie w Poznaniu miała odbyć się rozprawa związana z tamtymi alarmami.