Mehoffer (1869-1946) był wybitnym artystą Młodej Polski. Studiował w krakowskiej Szkole Sztuk Pięknych. W 1905 r. został profesorem tej uczelni, a od 1906 r. - jej rektorem. Pracował też w uczelniach Wiednia i Paryża. Stworzył wiele grafik, winiet, bordiur, ekslibrisów, a także portretów. Przed II wojną światową artysta zaprojektował kompletny wystój kościoła w Turku, z polichromią, witrażami, ławkami. Prace rozpoczął w 1932 r. Przystępując do wykonania projektów polichromii artysta starał się, aby zbytnio nie zaciemniać wnętrza obiektu - podkreśla Łukasz Maciejewski z urzędu miasta. Mehoffer pracował z 12-osobowym zespołem współpracowników i jego uczniów, z którymi do 1936 r. ozdobił prawie 3 tys. m kw. murów świątyni. Prace nad innymi elementami wyposażenia kościoła przerwał wybuch II wojny światowej. Po wojnie pierwsze prace konserwatorskie przeprowadzono w 2001 r. Odrestaurowano wtedy polichromie nad chórem, prezbiterium i sklepieniem transeptu (nawy poprzecznej). Dzięki pozyskaniu środków unijnych, we wrześniu 2009 r. rozpoczęto kolejny etap renowacji wnętrza kościoła. Wcześniej władze Turku stworzyły projekt "Turek - miasto w klimacie Mehoffera". Oprócz polichromii, w jego ramach rozpoczęto także przebudowę ratusza, gdzie będą eksponowane dzieła Mehoffera oraz dokumenty archiwalne związane z życiem i twórczością mistrza. Koszt tego projektu wyniósł 11 mln zł. Około 70 proc. tej kwoty to środki unijne, 30 proc. wyłożył samorząd. Przygoda artysty z Turkiem rozpoczęła się w 1932 r. Wtedy Mehoffer odwiedził księdza Józefa Florczaka, który na początku lat 30. został proboszczem parafii. Po tym spotkaniu Mehoffer namalował portret olejny duchownego i wkrótce, między księdzem i artystą, zawiązała się przyjaźń. Mehoffer zobowiązał się pomóc w wyposażeniu świątyni. Artysta zdążył wykonać kompletną polichromię i dziewięć witraży. Do dziś zachowały się także dwie jego stalle (ławy ołtarzowe). Koszt odnowienia samych polichromii wyniósł prawie 5 mln złotych.