Doszczętnie spłonął służący za magazyn barakowóz, w którym znajdował się sprzęt pszczelarski. Zdołano uratować ponad dwadzieścia uli. Zdaniem będącego na miejscu zdarzenia komendanta powiatowego PSP w Kościanie bryg. Jarosława Tomaszewskiego, pożar powstał na skutek podpalenia, co jest częstym zdarzeniem w tym rejonie. Z kolei w środowe przedpołudnie strażacy gasili pod Racotem płonące przyczepy ze słomą. Traktorzysta przytomnie odjechał około 200 metrów od ściany lasu, nadal bowiem obowiązuje najwyższy stopień zagrożenia pożarowego. Blud