W miniony wtorek około godziny 20.00 do dyżurnego pilskiej komendy zadzwonił zaniepokojony mąż 58-letniej mieszkanki Piły. który poinformował funkcjonariusza, że kilka godzin wcześniej jego żona wyszła na spacer do lasu w okolicy Dolaszewa. Niestety do chwili obecnej nie wróciła do domu ani nie skontaktowała się z najbliższą rodziną. Zaniepokojony jej losem mężczyzna postanowił o tym fakcie powiadomić policję. - W rejon, w którym doszło do zaginięcia kobiety, natychmiast zostały skierowane wszystkie patrole policyjne, które w tym dniu pełniły służbę na terenie Piły. W poszukiwaniach wzięli również udział słuchacze szkoły Policji w Pile oraz mieszkańcy okolicznych domów. Niestety mimo zakrojonych na szeroką skalę poszukiwań do godziny 3 nad ranem nie udało się odnaleźć zaginionej kobiety - relacjonuje kom. Tomasz Wojciechowski - rzecznik prasowy pilskiej policji. Kiedy na drugi dzień funkcjonariusze przygotowywali się do wznowienia działań do pilskiej komendy dotarła informacja o odnalezieniu w rejonie prowadzonych poszukiwań ludzkich zwłok. Tragicznego odkrycia w lesie dokonał członek rodziny zaginionej kobiety. Natychmiast we wskazane miejsce wysłana została specjalna grupa dochodzeniowo-śledcza. Po wstępnych oględzinach ubioru okazało się, że jest to prawdopodobnie ciało zaginionej poprzedniego dnia 58-letniej mieszkanki Piły. Po wykonaniu dalszych czynności procesowych informacja ta została potwierdzona. Pilscy kryminalni natychmiast przystąpili do zbierania dowodów oraz typowania potencjalnych sprawców. Wnikliwa analiza posiadanych materiałów pozwoliła na wytypowanie kręgu osób, które mogły dokonać tego makabrycznego czynu. Po kilku godzinach żmudnej pracy dochodzeniowej oraz operacyjnej prowadzący sprawę śledczy byli już pewni, że zbrodni mogła dokonać konkretna osoba. Tego samego dnia w godzinach południowych kryminalni zapukali do drzwi jednego z domów na terenie gminy Szydłowo, w którym - według posiadanych informacji - mógł przebywać sprawca niedawnej zbrodni. Kiedy funkcjonariusze zaczęli sprawdzać pomieszczenia mieszkalne okazało się, że poszukiwany mężczyzna w obawie przed zatrzymaniem schował się w szafie. Zupełnie zaskoczony sprawca po krótkiej chwili był już w rękach mundurowych. - Podczas przesłuchania w Prokuraturze Rejonowej w Pile mężczyzna przyznał się do popełnionego morderstwa. W szczegółach opowiedział śledczym przebieg całego zdarzenia. Niestety na najważniejsze pytanie - dlaczego popełnił tak makabryczny czyn - sprawca nie był w stanie udzielić racjonalnej odpowiedzi. W czwartek w dalszym ciągu prowadzone będą czynności procesowe z udziałem podejrzanego - dodaje rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Pile. Zatrzymany 28-letni mieszkaniec gminy Szydłowo był już w przeszłości karany za usiłowanie gwałtu. Teraz może spędzić w więzieniu resztę życia. KRZYSZTOF DĘGA