Piła: 72-letnia kobieta zginęła w pożarze w bloku

Mimo długiej reanimacji nie udało się uratować życia 72-letniej kobiety, wyniesionej przez strażaków z płonącego mieszkania w bloku przy ul. Bydgoskiej w Pile (woj. wielkopolskie). Okoliczności pożaru są wyjaśniane. Do pożaru doszło ok. godz. 18.30, ogień pojawił się w mieszkaniu na drugim piętrze.

Straż pożarna w akcji (zdjęcie ilustracyjne)
Straż pożarna w akcji (zdjęcie ilustracyjne)Polsat News

- Po przybyciu na miejsce pierwszych zastępów straży potwierdzono bardzo silne zadymienie w mieszkaniu na drugim piętrze - zadymienie było tak silne, że mieszkańcy z wyższych pięter, czyli trzeciego i czwartego mieli odciętą drogę ucieczki - powiedział mł. bryg. Paweł Kamiński, oficer prasowy Komendanta Powiatowego PSP w Pile.

- Nasze działania polegały na tym, że wprowadziliśmy strażaków celem przeszukania mieszkania i ugaszenia pożaru i jednocześnie przystąpiliśmy do ewakuacji mieszkańców z wyższych pięter - było to łącznie 5 osób, w tym jedno dziecko - wyjaśnił.

Na miejscu jest grupa dochodzeniowo-śledcza

Z mieszkania objętego pożarem strażacy wyciągnęli jedną poszkodowaną osobę. Kobieta była już nieprzytomna, przystąpiono do jej reanimacji.

W piątek wieczorem oficer prasowy KPP w Pile st. sierż. Wojciech Zeszot powiedział, że mimo długotrwałej reanimacji życia kobiety nie udało się uratować. Ofiara to 72-latka.

- Na miejscu pracują policjanci, grupa dochodzeniowo-śledcza, która pod nadzorem prokuratury oraz biegłego z zakresu pożarnictwa będzie zajmować się wyjaśnianiem przyczyn tego tragicznego pożaru - powiedział.

Zgorzelski: PiS będzie robił wszystko, aby pozostać przy władzyRMF FMRMF