W wypadku, do którego doszło w piątek na jednej z ulic Kalisza, rannych zostało 14 z 17 jadących na trening kolarzy. - OIOM opuścił ostatni z najciężej rannych. Został przeniesiony na oddział chirurgiczny. W szpitalu przebywa jeszcze dziewięciu zawodników; ich stan jest stabilny i nie zagrażający życiu. Są po wszystkich zabiegach operacyjnych - powiedział zastępca dyrektora ds. lecznictwa Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego dr Dariusz Bierła. Poinformował, że dwóch chłopców z najpoważniejszymi urazami twarzoczaszki zostanie przetransportowanych do specjalistycznego szpitala w Polanicy-Zdroju. - Jesteśmy po wstępnych rozmowach, wkrótce chłopcy zostaną najprawdopodobniej przewiezieni do Polanicy - twierdzi Bierła. Kolarze jechali w peletonie, w który uderzył polonez. Chłopcy jechali drogą krajową nr 12 na trening do pobliskiego Opatówka. Wszyscy są zawodnikami Kaliskiego Towarzystwa Kolarskiego. Sprawca wypadku był trzeźwy. W sobotę postawiono mu zarzut nieumyślnego sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym. Sąd zastosował wobec niego dozór policji. Kaliska prokuratura przejęła nadzór nad prowadzonym przez policję śledztwem.