Reklama

Opatówek: Samochód uderzył w drzewo i spłonął. Nie żyje 18-latek

18-letni kierowca nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i uderzył w drzewo. Zginął na miejscu - poinformowała w sobotę mł.asp. Edyta Marciniak z biura prasowego kaliskiej policji. Dodała, że samochód doszczętnie spłonął. - Na ten moment nie potrafimy dokładnie wskazać marki - mówiła.

Do tragicznego w skutkach wypadku drogowego doszło w sobotę około godz. 19 w Opatówku k. Kalisza na ulicy Turkowskiej na trasie na Koźminek.

Jak powiedziała PAP policjantka, 18-letni mieszkaniec powiatu kaliskiego nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, na łuku zjechał na lewe pobocze i uderzył w drzewo. W wyniku tego doszło do pożaru pojazdu.

Samochód doszczętnie spłonął

Na miejsce zdarzenia przybyły służby ratownicze. Próbowano reanimować kierowcę, ale bezskutecznie. Lekarz stwierdził jego zgon. Policja ustala okoliczności wypadku.

- Na razie nie potrafimy dokładnie wskazać marki samochodu, ponieważ pojazd spłonął doszczętnie - powiedziała mł.asp. Edyta Marciniak. 

Reklama

PAP
Dowiedz się więcej na temat: wypadek | Kalisz | śmiertelny wypadek

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy