Pogrzeb postrzelonego śmiertelnie przez policjanta 21-letniego Adama odbędzie się w czwartek o godz. 13 w Kościele pw. Św. Wojciecha w Koninie przy ul. Portowej. Od godziny 12 w kaplicy kościelnej rodzina i znajomi będą żegnać zmarłego podczas czuwania przy trumnie. Po mszy św. żałobnicy udadzą się na Cmentarz Komunalny przy ul. Starorzymsławskiej 5. Apel najbliższych 21-latka Rodzina Adama - jak powiedział mecenas Michał Wąż - nadal apeluje o spokój podczas przeżywania przez nich żałoby. Zdaniem adwokata ojca działania podjęte przez władze Konina i apele członków rodziny postrzelonego śmiertelnie Adama o zachowanie spokoju "dały właściwy skutek". "Chciałbym prosić wszystkich w imieniu swoim oraz syna, abyście nic nie robili. Żebyście uszanowali śmierć mojego syna. To, co robicie, przeszkadza mi. Dla dobra syna proszę: skończcie z tym" - apelował w poniedziałek ojciec 21-latka. We wtorek do apelu przyłączyła się Julia Jęcz, 18-letnia narzeczona Adama. Przygotowania służb Rzecznik prasowy konińskiej policji podkom. Marcin Jankowski powiedział, że w dniu pogrzebu "policja zrobi wszystko ze swojej strony, żeby zapewnić spokój i bezpieczeństwo żałobnikom". Wiceprezydent Konina Witold Nowak zapowiedział, że miasto pomaga organizacyjnie przy zabezpieczeniu miejsc parkingowych dla żałobników; jak zauważył: "może będzie potrzebna też straż miejska do pomocy przy kierowaniu ruchem". Tragedia w Koninie 14 listopada przed południem na jednym z konińskich osiedli patrol policji próbował wylegitymować 21-latka i dwóch 15-latków; najstarszy zaczął uciekać. Według informacji policji, mężczyzna nie reagował na wezwania do zatrzymania. Goniący go funkcjonariusz użył broni; policja utrzymuje, że był do tego zmuszony; postrzelony 21-latek zmarł. Postępowanie w tej sprawie wszczęła Prokuratura Okręgowa w Koninie, jednak będzie je prowadzić Prokuratura Regionalna w Łodzi.