- Prawdziwą zmorą są amatorzy ścigaczy, których z roku na rok jest więcej. Nie dość, że hałasują to stanowią realne zagrożenie dla pozostałych osób wypoczywających nad jeziorami. Nasze zbiorniki wodne, przede wszystkim Jezioro Jezierzyckie i Wonieskie, są za małe i za wąskie na tego typu pojazdy. To ostatnie to ostoja wędkarzy. Ludzie wykupują pozwolenia, ale nie mogą łowić, bo przejeżdżający kilkakrotnie koło nich ścigacz płoszy ryby. Ci, którzy wędkują z łodzi mają problemy z utrzymaniem równowagi na wodzie. Nie wspominając już o kajakarzach i osobach korzystających z rowerów wodnych - przekonuje Marek Jagodziński, komendant Społecznej Straży Rybackiej Powiatu Kościańskiego, który zwrócił się do rady powiatu o wprowadzenie zakazu dla motorówek. Jego argumenty trafiły na podatny grunt. Radni powiatowi, korzystając z przysługujących im uprawnień, przyjęli uchwałę wprowadzającą ograniczenia i zakaz używania jednostek pływających napędzanych silnikami spalinowymi na jeziorach powiatu. Motorówki będą mogły pływać tylko po Jeziorze Jezierzyckim, Wonieskim i Cichowo, i to jedynie od 1 maja do 30 września każdego roku, w godzinach od 18.00 (po zamknięciu wypożyczalni kajaków i rowerów wodnych) do 21.00. Za złamanie zakazu grozi kara grzywny. Nie dotyczy on jedynie jednostek pływających, które muszą zapewnić bezpieczeństwo wypoczywających i czystość akwenu oraz zarejestrowanych statków spacerowych. mach