Jak poinformował rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Janusz Walczak, podejrzany stawił się dobrowolnie ze swoim adwokatem w prokuraturze. Po przesłuchaniu został zatrzymany i osadzony w areszcie. Zbigniewa M. nie udało się zatrzymać bezpośrednio po zdarzeniu i po pewnym czasie śledztwo zostało zawieszone. - Jednocześnie wydano postanowienie o tymczasowym aresztowaniu podejrzanego oraz zarządzono jego poszukiwania listem gończym. W 2008 r. ustalono, że Zbigniew M. przebywa na terenie Francji i posługuje się zmienionym nazwiskiem - wyjaśnił Walczak. Ostrowska prokuratura okręgowa skierowała wtedy wniosek o areszt i ekstradycję Polaka. W styczniu sąd we Francji nie zgodził się na areszt Zbigniewa M., ustanawiając wobec niego dozór policji i zakaz opuszczania miejsca zamieszkania. Dopiero w kwietniu sąd francuski wydał zgodę na ekstradycję podejrzanego. Okazało się, że Zbigniew M. pod zmienionym nazwiskiem wstąpił do Legii Cudzoziemskiej, a kilka lat temu odszedł z niej na emeryturę i osiadł we Francji. Tam założył rodzinę i uzyskał obywatelstwo tego kraju. Zbigniew M. pochodzi z Kalisza. Wyjechał ze swoim bratem i lekarzem do pracy w Niemczech. Bracia pobili lekarza, okradli go i zabili. Brat Zbigniewa M. został zatrzymany w Niemczech wkrótce po zabójstwie i skazany przez sąd w tym kraju. Walczak poinformował, że po dokonaniu dodatkowych czynności prokuratura podejmie decyzję w sprawie ewentualnego wystąpienia do sądu z wnioskiem o przedłużenie okresu aresztowania. Za zbrodnię połączoną z rozbojem grozi nawet kara dożywotniego więzienia.