Jak poinformował rzecznik placówki Leszek Czajor, zwolnienia odbędą się z przyczyn nie dotyczących pracowników. Od 20 lutego do 26 marca pracownicy konińskiego szpitala strajkowali w sprawie podwyżek wynagrodzeń. W zawartym porozumieniu uzgodnili z dyrekcją podwyższenie płacy zasadniczej o 200 złotych brutto od 1 kwietnia i wypłatę ewentualnej jednorazowej premii w wysokości 400 złotych brutto przed świętami Bożego Narodzenia. Czajor zastrzegł wtedy, że spełnienie warunków porozumienia wymagać będzie podjęcia zdecydowanych działań oszczędnościowych. "Dyrekcja szpitala liczy na odpowiedzialną współpracę z załogą w trakcie opracowania i realizacji planu restrukturyzacji, co pozwoli uzdrowić sytuację. Dyrekcja deklaruje jednocześnie otwartość i dialog w każdej wymagającej tego sprawie" - mówił wtedy rzecznik. Według niego cały czas trwa analiza sytuacji finansowej szpitala i od jej wyników uzależnione są ewentualne dalsze zwolnienia. "Nie ma konkretnych planów zwolnienia w przyszłości określonej liczby osób" - podkreślił. O wypowiedzeniach dla 29 osób dyrekcja poinformowała cztery działające w szpitalu organizacje związkowe. - Jesteśmy zaskoczeni informacją o zwolnieniach i kategorycznie domagamy się ich wstrzymania. Zarzucamy dyrekcji łamanie porozumień zawartych 26 marca, kiedy zakończyliśmy protest. Uzgodniono wtedy, że strony będą współpracować w sprawie opracowania i wdrożenia programu naprawczego" - powiedziała szefowa szpitalnego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Marzena Kamińska. W ubiegłym roku koniński szpital wykazał straty w wysokości 21 mln zł. Zobowiązania wymagalne wyniosły na koniec marca 11,7 mln zł. Szpital posiada 24 oddziały z 849 łóżkami. Na ten rok placówka podpisała kontrakt w wysokości ponad 122 mln zł. W porównaniu z 2011 r. jest on wyższy o 6,2 mln zł. Wartość wykonanych i niezapłaconych przez NFZ świadczeń w 2011 r. wyniosła 18,1 mln zł. W placówce zatrudnionych jest 1228 osób zatrudnionych na etatach i 180 lekarzy pracujących na kontraktach.