Pod Nowym Tomyślem w Wielkopolsce w leśniczówce Emaus na 36-letnią uciekinierkę z Czeczenii i jej dwuletniego synka czeka już gotowe łóżko. Nasza słuchaczka, z wykształcenia psycholog, jest gotowa przyjąć 36-letnią Czeczenkę i jej synka, który ocalał. Oboje znajdują się w szpitalu w Ustrzykach Dolnych. Wczoraj w nocy skrajnie wycieńczoną czeczeńską kobietę z dzieckiem zatrzymali pogranicznicy. Kobieta przekroczyła ukraińsko-polską granicę i zgubiła sie w górach. Przez ostatnich kilka dni w wyższych partiach gór panowały trudne warunki atmosferyczne. Czeczenka opowiedziała strażnikom o śmierci swoich trzech córek i wskazała miejsce, w którym je zostawiła.