Na ekspozycji pokazano takie dzieła jak m.in. "Światło", "Furie", "Pegasus", "Ikona II", "Cień", "Demon", "Skulony", "Szaman". Zdaniem oglądających, wykonane z metalu smukłe i lekkie formy Sobocińskiego, sprawiają wrażenie elastycznych, miękkich, wręcz tańczących. Artysta znany jest w Kaliszu także z trzech rzeźb, które zostały ustawione na trzech rondach nowej Trasy Bursztynowej. Dwie z nich zaprezentowano w lipcu przed gmachem parlamentu w Hadze, z okazji polskiej prezydencji, a inne prace Sobocińskiego pokazano w budynku Europejskiego Urzędu Patentowego. Przed parlamentem eksponowano rzeźby "Chaos" i "Wzbudzony", które obecnie ponownie zdobią kaliskie ronda. Zaprezentowanie ich w Hadze było częścią cyklu imprez promujących polską kulturę, organizowanych m.in. przez ambasadę RP w Holandii. - Wystawa odnosi się do tego, co jest odwrotnością kosmosu, czyli napięć, które są wewnątrz. To wszystko są dyskusje wewnętrzne, które artysta podejmuje, i które składają się w pewną całość. To alternatywa w stosunku do kosmosu - mówi Sobociński. Zdaniem prezydenta Kalisza Janusza Pęcherza, rzeźby Sobocińskiego "rozwijają i wzbogacają aurę miasta jako niezwykłego". - Oby było ich jak najwięcej, nie tylko na wystawach, ale przede wszystkim na stałe w miejscach publicznych - powiedział. Sobociński jest autorem wielu pomników, m.in. Starego Marycha i Ofiar Katynia oraz Sybiru w Poznaniu, Marszałka Józefa Piłsudskiego w Kutnie. Jako odlewnik współpracuje z wieloma rzeźbiarzami. Swoje prace wystawiał w Niemczech, Holandii, Francji. Uczestniczył w zbiorowych wystawach w Holandii, Francji, Belgii. Od 15 lat tworzy w Niemczech, Belgii i we Francji. Rzeźby poznańskiego artysty można spotkać w wielu miejscach Europy. W Saint-Tropez stoi "Powracający", w Paryżu "La Vie", czterometrowa rzeźba "Dante" zdobi francuskie Bar-le-Duc. Ulubionym tworzywem artysty jest brąz. Patronat honorowy nad ekspozycją sprawuje minister kultury i dziedzictwa narodowego Bogdan Zdrojewski. Można ją oglądać do końca listopada.