Do kradzieży doszło, gdy kobietę, która wyjeżdżała spod szkoły autem, zatrzymał na pasach nieznany mężczyzna, a następnie wyciągnął ją z samochodu i odjechał. Podczas ucieczki rozbił skradzione auto na drzewie i porzucił je. W tej chwili ucieka prawdopodobnie pieszo. Policja w poszukiwaniach przestępcy korzysta z pomocy psów tropiących. Po osiedlu Kopernika, gdzie doszło do napadu, oraz w okolicy jeździ wiele radiowozów. Zanim złodziej wyskoczył z auta, urządził sobie prawdziwy rajd po osiedlowych uliczkach - połamał drzewa, staranował barierki. Cud, że kogoś nie potrącił podczas tej szaleńczej ucieczki. Poszkodowana jest tylko właścicielka samochodu, który próbował ukraść złodziej. Kobieta jest wprawdzie w szpitalu, ale nic groźnego się jej nie stało.