Grób Balbiny i Andrzeja Taczaków odnaleźli i odnowili członkowie miejscowej Grupy Rekonstrukcyjnej Powstańców Wielkopolskich. Złożono także kwiaty pod pomnikiem generała w Mieszkowie. Przy zabytkowym dworku, w którym planowane jest utworzenie muzeum Powstania Wielkopolskiego, odsłonięto tablicę upamiętniającą bohaterów oraz gen. Stanisława Taczaka. Wieczorem zostaną włączone na minutę syreny alarmowe. Hołd powstańcom oddano także w Ostrowie Wlkp., Nowych Skalmierzycach i Boczkowie. Autor książki "Republika Ostrowska" Zenon Dykcik podał, że to właśnie w tej miejscowości zginął pierwszy powstaniec Jan Mertka. 27 grudnia 1918 r. do Mertki i Czesława Radajewskiego podszedł pięcioosobowy patrol niemiecki i zażądał złożenia broni. Po odmowie, padły strzały. Zginął Mertka, Radajewski odniósł rany. Prezes oddziału Polskiego Towarzystwa Historycznego w Kaliszu Tadeusz Krokos zaznaczył, że udział mieszkańców tego miasta w Powstaniu Wielkopolskim polegał m.in. na utworzeniu I batalionu Wojska Polskiego. Do tego batalionu przerzucano potajemnie młodych ludzi z Ostrowa Wlkp. i Skalmierzyc. W ten sposób uciekli oni przed wcieleniem do wojska pruskiego - tłumaczy Krokos. Według niego, do dziś trwają spory, czy Mertka był pierwszym poległym powstańcem, czy był nim może Franciszek Ratajczak. - Nie jest dziś ważne, czy był nim Mertka, czy też Ratajczak. Ważne, że dzięki powstańczemu zrywowi Wielkopolska znalazła się w granicach niepodległej Polski - powiedział sołtys Boczkowa, Zbigniew Budzik. W ostrowskim muzeum znajduje się odnaleziona kilka lat temu kamienna tablica Mertki. Z napisu, jaki na niej ocalał, wynika, że poległ on o godz. 11.30. - Jest on niewątpliwie pierwszym poległym Powstania Wielkopolskiego - twierdzi kustosz muzeum, Barbara Jarosz. Dodała, że tablicę przechowywała od początku II wojny światowej najprawdopodobniej rodzina Mertki. Odnaleziono ją przypadkowo podczas budowy nowego domu. Ostrów był dla powstańców jednym z najważniejszych punktów strategicznych. Dykcik wspomina w swojej książce, że wiadomość o walkach na ulicach Poznania dotarła do Ostrowa 27 grudnia późnym wieczorem. Zaraz odezwały się dzwony kościelne i rano następnego dnia żołnierze czekający w domach na umówiony sygnał stawili się w wyznaczonych punktach gotowi do walki. Najwięcej ludzi zgromadziło się w miejscowym Domu Katolickim i przed Bankiem Kupieckim. Codziennie odbywało się po kilka wieców, na których żądano oswobodzenia miasta. Dwudniowe pertraktacje zakończyły się podpisaniem umowy o opuszczeniu przez Niemców miasta. Jednak wolność dla Ostrowa ogłoszono dopiero w Nowy Rok. Powstanie Wielkopolskie wybuchło w Poznaniu i szybko objęło teren całej Wielkopolski. Dziś w prawie każdej miejscowości tego regionu znajdują się tablice i pomniki upamiętniające walki. Wojska powstańcze wyzwoliły spod władzy niemieckiej niemal całą Wielkopolskę. Za koniec insurekcji historycy uznają likwidację Frontu Wielkopolskiego 8 marca 1920 r., choć powstańcze zdobycze i prawo do Ziemi Wielkopolskiej dał odrodzonej Polsce już wcześniej Traktat Wersalski z 28 czerwca 1919 r. Jego postanowienia weszły w życie w styczniu 1920 r. Powstanie Wielkopolskie było największym, zakończonym zwycięstwem, zrywem niepodległościowym na terenie zaborów.