Podejrzany od kilku lat, w wynajętych hangarach na byłym lotnisku wojskowym w Pile (woj. wielkopolskie), składował toksyczne odpady. - Trwa szacowanie ilości odpadów i ich składu chemicznego. Są tego tony; większość to płyny w tysiąclitrowych plastikowych pojemnikach - powiedziała PAP prokurator Wierzejewska-Raczyńska. Za nielegalne składowanie toksycznych odpadów, które mogą zagrozić zdrowiu ludzkiemu i środowisku naturalnemu, grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności. Aresztowany mężczyzna prowadzi własną działalność gospodarcza. Prokuratura poszukuje współsprawców tego przestępstwa. - Sposób układania odpadów i ich ilość wskazuje, że miał wspólników - dodała prokurator.