- Rozpoczynamy rewolucję technologiczną w szkołach jako pierwsi w Polsce - twierdzi zastępca burmistrza Jarocina, Robert Kaźmierczak. Mobilna klasa składa się z laptopa wraz z oprogramowaniem dla nauczyciela, routera, netbooków dla uczniów z odpowiednim oprogramowaniem oraz mobilnej szafki, która będzie służyć do ładowania i przechowywania komputerów. Komputer nauczyciela stanie się centrum zarządzania lekcją. Projekt zakłada, że w ciągu dnia uczeń będzie korzystał z komputera maksymalnie przez 2-3 godziny. - Nauczyciel będzie zarządzał klasą z jednego miejsca, będzie miał bezpośredni dostęp do tego, co uczeń robi w konkretnym momencie. Dzięki pośrednictwu platformy internetowej będziemy też wiedzieć jak często nasi nauczyciele korzystają z mobilnych pracowni - twierdzi koordynator projektu, Andrzej Grzybowski. Według samorządu, gmina Jarocin wyprzedza wymogi, które zapowiada Ministerstwo Edukacji Narodowej. Według zaleceń tego resortu, jeden uczeń powinien mieć podczas zajęć do swojej dyspozycji osobny komputer z dostępem do internetu. Koszt zakupu netbooków wyniesie 1,2-1,5 mln zł. Gmina ogłosiła już przetarg na dostarczenie sprzętu komputerowego na zasadach leasingu operacyjnego. - Chcielibyśmy, aby ten wydatek zwrócił się gminie poprzez przyciągnięcie uczniów z sąsiednich gmin, gdzie szkoły nie stoją na tak wysokim poziomie i gdzie uczniowie nie osiągają tak wysokich, jak u nas wyników w nauce - mówił Kaźmierczak. Wyjaśnił, że wystarczy aby do gminy przyszło 70-80 uczniów, a subwencja oświatowa zwiększy dochody jarocińskiego samorządu. - Rozwój technologiczny naszych placówek oświatowych ma być jednym z elementów zachęcających uczniów - dodał zastępca burmistrza. Sprzęt komputerowy ma zostać dostarczony szkołom do 1 września.