Jak poinformował Romuald Piecuch z biura prasowego wielkopolskiej policji, do Komendy Policji w Gostyniu zgłosił się właściciel jednej z kamienic. Powiedział, że od dłuższego czasu jest nękany sms-ami, w których nieznany nadawca grozi mu pozbawieniem życia. - Mężczyzna początkowo traktował te SMS-y jako żart, jednak kiedy w wiadomościach tych pojawiła się informacja o podpaleniu jego kamienicy, zaczął się bać. Wiadomości z pogróżkami odbierała również jego żona oraz inni najemcy lokali w tej kamienicy - powiedział Piecuch. Mężczyzna zgłosił się na policję, kiedy w jednej z wiadomości pojawiło się żądanie 35 tys. złotych za uniknięcie spełnienia wszystkich wcześniejszych gróźb. Pieniądze miał zostawić w wyznaczonym miejscu i czasie. Śledczy ustalili, że autorem telefonicznych wiadomości była 33- letnia kobieta, która wynajmowała lokal w kamienicy należącej do ofiary. Zatrzymana nie potrafiła racjonalnie wytłumaczyć policjantom swojego zachowania. Trwa śledztwo pod nadzorem prokuratury w Gostyniu. Policjanci ustalają, czy właściciel kamienicy był jedyną osobą straszoną SMS- ami przez 33-latkę.