Nawałnica przewracała drzewa, cześć z nich, padając, niszczyła samochody. Siła wiatru była tak wielka, że runął nawet mur przy stadionie żużlowym. Żywioł zrywał też dachy i linie energetyczne, więc w wielu miejscach brakuje w tej chwili prądu. Na jeziorach uszkodzone zostały pomosty. Wichura nie trwała długo, zaledwie kilka minut. Zniszczenia są jednak ogromne. W niektórych miejscach służby i mieszkańcy pracują już nad usunięciem szkód, ale wciąż spływają nowe zgłoszenia. Sprzątanie po nawałnicy na pewno potrwa długo.