Komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej Wojciech Nolka powiedział, że największe zniszczenia są w miejskim parku i na cmentarzu. Tam wiatr powalił drzewa, które spadły na samochody i nagrobki. Na trzech domach w Grodzisku Wielkopolskim i jednym w pobliskim Ptaszkowie częściowo zerwane są dachy. Strażacy przykrywają dziury plandekami, żeby mieszkańcy mogli przebywać w budynkach przez kolejne godziny. W akcji uczestniczy pięć zastępów straży pożarnej, czyli około 30 funkcjonariuszy. Pomagają im pracownicy grodziskiego przedsiębiorstwa komunalnego.