Stało się to po wydaniu postanowienia Sądu Najwyższego, który odmówił rozpatrzenia skargi kasacyjnej "GJ" od wyroku Sądu Apelacyjnego w Łodzi. Na przeprosiny gmina czekała cztery lata. "W 2006 r. gazeta opublikowała artykuł o zakupie gruntów, na których odbywają się obecnie jarocińskie rockowiska. Według występującego w imieniu gminy burmistrza Adama Pawlickiego, felieton w gazecie o jego niegospodarności miał wyrządzić szkody samorządowi. W artykule "Tu wszystko gra" gazeta zarzuciła Pawlickiemu niedopełnienie obowiązku szczególnej staranności o mienie gminy przy zakupie terenów rekreacyjno-sportowych. Według śledczych z jarocińskiej prokuratury, brak staranności miał polegać na zakupieniu ziemi należącej do Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej (RSP) w Kotlinie, którą wykupił prywatny inwestor. Ten trzy miesiące później odsprzedał ją po wyższej cenie spółce komunalnej Jarocin Sport. Gmina miała stracić 260 tys. zł. Burmistrz od początku twierdził, że ze względu na brak dobrej woli RSP gmina nie mogła bezpośrednio kupić od niej gruntów za korzystniejszą cenę. - Decyzja SN kończy możliwość kontynuowania sprawy na drodze sądowej w Polsce - powiedziała Ewelina Bartkowiak z kancelarii burmistrza. Naczelny "GJ" Piotr Piotrowicz zapowiada, że na pewno zaskarży wyrok SN do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. "Oczekujemy, że ten (Trybunał - red.) wezwie Państwo Polskie do zgodnego z europejskim prawem traktowania takich wypowiedzi, jak zamieszczony przeze mnie tekst" - powiedział w środę. Według Piotrowicza, rozstrzygnięcie sądu w tej sprawie jest niesłuszne, wręcz szkodliwe dla dyskursu publicznego, dla wolności słowa w naszym kraju.