76-letnia kobieta powiadomiła policję o oszustwie, którego padła ofiarą. Staruszka pożyczyła nieznajomej pewnej kobiecie pieniądze. Miały być one przeznaczone na zakup artykułów żywnościowych dla najuboższych parafian. Pożyczka była dla niej wiarygodna, bo miała trafić do miejscowego proboszcza. Niestety kwoty 1,1 tysiąca złotych nie otrzymała i dlatego powiadomiła policję. Do przestępstwa doszło w miniony piątek. Do 76-letniej kobiety podeszła nieznajoma i powołała się na znajomość z jej siostrą oraz proboszczem. Zaproponowała przyjęcie daru w postaci torebki cukru. Jednocześnie poprosiła o pożyczkę 500 zł na zakup dalszych darów dla ubogich. - Kobiety pojechały autobusem do banku i tam starsza kobieta wypłaciła z konta 500 zł. Wtedy oszustka poprosiła jeszcze o 600 zł. Zastrzegła, że pieniądze posłużą zakupowi żywności, ale proboszcz zwróci całą sumę - relacjonuje asp. sztab. Piotr Rosiński, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lesznie. Mimo niemal codziennych apeli policji starsze osoby nadal dają się nabrać oszustom. Funkcjonariusze przypominają, by w razie jakiegokolwiek podejrzenia próby wyłudzenia pieniędzy, natychmiast powiadomic policję pod numerem 997 lub 112 z telefonu komórkowego. - Przypominamy, by nie wpuszczać obcych do domu i nie zawierać przygodnych znajomości - dodaje Piotr Rosiński.