Według szefa Towarzystwa Roberta Kotschmarowa o sposobie żywienia można dowiedzieć się przede wszystkim z badań archeologicznych. - Wiemy na przykład, że Słowianie hodowali trzodę chlewną, ponieważ w pobliżu ich osad znaleziono wiele kości zwierzęcych - powiedział. Dawni Słowianie (VIII-X wiek) żywili się w sposób prosty, ale zdrowy - mówił archeolog Paweł Lis z Muzeum Nadwiślańskiego w Kazimierzu Dolnym. Zostało to potwierdzone w badaniach. - Od roku 2005 próbujemy odtworzyć, na podstawie źródeł archeologicznych i przeprowadzonych analiz paleobotanicznych i archeozoologicznych oraz etnograficznych, menu wczesnośredniowiecznych Słowian - tłumaczył. Według Lisa, Słowianie bazowali na uprawie zbóż, z którego robili kasze i mąki. Mięso z własnych hodowli nie gościło zbyt często na ich stołach, częściej podawano dziczyznę. - Z hodowli uzyskiwano przede wszystkim mleko, z którego wytwarzano nabiał - śmietanę, masło, twarogi, serwatki - powiedział Lis. Menu uzupełniało w dużym stopniu zbieractwo. Dzięki znajomości roślin i doświadczeniu, Słowianie potrafili przyprawiać potrawy, na przykład kasze. - Dostarczali swojemu organizmowi niezbędnych witamin i mikroelementów, a niektóre składniki pożywienia dostarczały ich więcej niż współczesna żywność - twierdzi Lis. Przez sobotę i niedzielę goście Jarmarku mogli spróbować wielu słowiańskich potraw. Podawano m.in. kwas chlebowy, jagłę, proso, żur, razowy chleb wypiekany na ognisku, kaszę i soczewicę, polewkę z - uznawanej dziś za chwast a cenionej przez Słowian, jako warzywo - komosy białej, podpłomyki z trzech gatunków mąk: gryczanej, żytniej i pszennej, połączonej z kminkiem i czarnuszką. Były też pstrągi z pieca garncarskiego, w którym oprócz wypalania naczyń wędzono ryby i suszono owoce. Podawano również słowiańskie potrawy mięsne przyrządzone w trakcie Jarmarku przez samych członków Towarzystwa. Grodzisko na Zawodziu pochodzi z okresu IX-XII wieku. Dzięki środkom UE, zrekonstruowano za ok. 6 mln zł m.in. przyziemie kolegiaty, drewniane chaty, pomosty i fragmenty umocnień z epoki pierwszych Piastów. UE uznała projekt Kaliskiego Grodu Piastów, jako kluczowy w promocji dziedzictwa Europy. Od IX do XIII wieku, na Zawodziu znajdowało się silnie ufortyfikowane centrum wczesnośredniowiecznego państwa. Była tu np. siedziba kasztelanii i księstwa oraz władzy kościelnej. Położenie grodu na skrzyżowaniu ważnych szlaków handlowych i komunikacyjnych zdecydowało o szybkim rozwoju miejscowego rzemiosła i handlu. Gród najbardziej rozwijał się w okresie panowania Mieszka III Starego, zwanego powszechnie "księciem całej Polski". Kaliską dzielnicę wspominał w 1106 r. Gall Anonim.