To drugie podobne zdarzenie z użyciem broni palnej w ciągu ostatniego miesiąca w regionie. Jak poinformował Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy wielkopolskiej policji, tragiczna kłótnia wydarzyła się nad jeziorem Rościńskim niedaleko Skoków. Dwaj mężczyźni w gronie znajomych łowili ryby i pili alkohol. W pewnej chwili doszło do kłótni pomiędzy 49-letnim Janem H., mieszkańcem jednej z pobliskich miejscowości, a 29-letnim Michałem K. Poznania. - Jan H. udał się do domu, zabrał i przyniósł należącą do niego broń myśliwską i zastrzelił mieszkańca Poznania strzelając mu w plecy. Następnie myśliwy odszedł od miejsca zdarzenia ok. 100- 200 metrów i popełnił samobójstwo, strzelając sobie w głowę - powiedział Borowiak. Policja i prokuratura badają sprawę, przesłuchiwani są trzej pozostali uczestnicy zdarzenia, którzy byli w towarzystwie obu mężczyzn, jak również inne osoby, które w tym czasie przebywały nad jeziorem. To drugie podobne zdarzenie w ostatnim czasie w Wielkopolsce. Niespełna dwa tygodnie temu doszło do strzelaniny na terenie jednego z autokomisów w Wągrowcu. 31-letni pracownik firmy ochroniarskiej zastrzelił 36-letniego właściciela autokomisu, po czym próbował popełnić samobójstwo strzelając sobie w głowę. Sprawa miała prawdopodobnie charakter osobisty. Ciężko ranny mężczyzna trafił do szpitala, zmarł po kilkudziesięciu godzinach mimo udzielonej pomocy lekarskiej.