Przez pewien czas ukrywał się w Legii Cudzoziemskiej pod zmienionym nazwiskiem. Zbigniew M. pojawił się w Polsce, po tym jak sąd francuski zwolnił go z aresztu. Prawdopodobnie miał zamiar dobrowolnie zgłosić się do Prokuratury w Ostrowie Wielkopolski. Wczoraj popołudniu na ulicy Krotoszyńskiej w Ostrowie Wielkopolskim policjanci z zespołu poszukiwań celowych KWP w Poznaniu przy wsparciu pododdziału antyterrorystów zatrzymali Zbigniewa M. Nie stawiał on żadnego oporu. Zbigniewa M. od 1991 roku ukrywał się przed niemieckim wymiarem sprawiedliwości. Był podejrzany o zabójstwo polskiego lekarza w Niemczech w pobliżu miejscowości Geeste. Niemiecka policja i prokuratura rozesłały wówczas listy gończe. Podejrzewano, że Zbigniew M. ukrył się w Polsce. Przez lata nie natrafiono jednak na jego ślad. W 2001 roku poszukiwaniem Zbigniewa M. zajęli się policjanci z zespołu poszukiwań celowych KWP w Poznaniu. Była to wówczas nowa grupa policyjnych poszukiwaczy, których zadaniem jest ściganie sprawców najpoważniejszych przestępstw i osób ukrywających się przez wiele lat. Policjantów w szczególny sposób zaintrygowała sprawa zniknięcia Zbigniewa M. Przypuszczali nawet, że poszukiwany nie żyje. Nie dawały im jednak spokoju informacje, które od czasu do czasu do nich docierały, że poszukiwany jest we Francji. Nie jest tajemnicą, że niekiedy ludzie, którzy mieli konflikt z prawem, znajdowali schronienie w Legii Cudzoziemskiej. Strona francuska na prośbę polskiej Policji ustaliła, że Zbigniewa M. nie ma na liście żołnierzy. Policjanci słusznie zaczęli podejrzewać, że poszukiwany może posługiwać się fałszywym nazwiskiem. Współpracując ze sobą policjanci z Polski i Francji doszli do wniosku, że trzeba ustalić nazwisko pod, którym ukrywa się Zbigniew M. Przydatna byłaby także informacja lub ślad prowadzący do miejsca, gdzie przebywa poszukiwany Polak. To zadanie wzięli na siebie funkcjonariusze zespołu poszukiwań celowych KWP w Poznaniu. Dowiedzieli się, że Zbigniew M. rzeczywiście był w Legii Cudzoziemskiej pod fałszywym nazwiskiem. Kilka lat temu odszedł z niej na emeryturę, założył rodzinę i osiadł we Francji. Zdobył także francuskie obywatelstwo. Wszystkie informacje, jakie udało się do tej pory zdobyć, poznańscy policjanci przekazali francuskim kolegom. 19 stycznia nadeszła z Francji wiadomość, że poszukiwany Europejskim Nakazem Aresztowania, Zbigniew M. został zatrzymany. O zatrzymaniu zawiadomiona została policja i niemieckie organy śledcze, które zajmują się wyjaśnieniem okoliczności zabójstwa kaliskiego lekarza Jerzego Ł. Francuski sąd wypuścił Zbigniewa M. z aresztu. Kiedy poszukiwany pojawił się w Polsce, policjanci już o tym wiedzieli. Precyzyjnie przygotowali zasadzkę, aby go zatrzymać. Wczoraj został zatrzymany w pobliżu budynku prokuratury, prawdopodobnie chciał dobrowolnie zgłosić się do prokuratury w celu wyjaśnienia spraw, za które jest ścigany. W areszcie będzie oczekiwał na proces. Źródło: Komenda Wojewódzka Policji w Poznaniu.