Choć budynek przy ulicy Katowickiej w Poznaniu jest nowy, to jakością przypomina te stawiane w czasach PRL-u. Prawdopodobnie z niedbalstwa albo z oszczędności nie uszczelniono tam drzwi i ścian przy balkonach. - Kiedy pada deszcz, tej pleśni jest coraz więcej, ona idzie coraz wyżej - żalą się mieszkańcy. Na razie nic się nie robi, jedynie pracownicy TBS-u przychodzą z wizytą - opowiadają. Mieszkańcy próbują sami osuszać ściany, ale nie wiele to daje. Domagają się więc obniżenia czynszu. Administrator budynku zapowiedział, że wiosną trzeba będzie zburzyć kilkadziesiąt balkonów i na nowo je zaizolować. Taka wizja niepokoi jednak mieszkańców, bo widząc dotychczasowe efekty pracy budowlańców, trudno wykluczyć sytuację, że ktoś zapomni odbudować balkony...