W latach 2005-2006, żółtaczką typu C zakaziło się w stacji ponad 50 pacjentów. Oskarżonymi są: była pielęgniarka oddziałowa stacji Renata R. i były ordynator stacji Stanisław T. Oboje od początku nie przyznają się do winy. W poniedziałek sąd postanowił, że wszystkie akta i dowody, w tym zeznania ponad 100 świadków z pierwszego procesu, zalicza na poczet obecnego procesu. Sąd rozpatruje bowiem sprawę oskarżonych ponownie, w wyniku apelacji obrońców złożonej w Sądzie Apelacyjnym w Łodzi. W pierwszym procesie, w 2007 r., Renata R. i Stanisław T. zostali skazani na kary trzech lat i dwóch i pół roku więzienia. Dodatkowo orzeczono wobec nich siedmioletni zakaz wykonywania zawodów. W postępowaniu przygotowawczym śledczy uznali, że Renata R. wykonywała zabiegi dializ m.in. bez użycia jednorazowych rękawiczek i ponownie wpuszczała krew po badaniach do krwioobiegu chorych oraz nie wymieniała rurek kapilarnych w jonometrze (urządzenie do badania poziomu elektrolitów w organizmie) - powiedział zastępca szefa prokuratora okręgowego w Ostrowie Wlkp. Janusz Walczak. Ordynatora oskarżono o podobne czyny, będące rezultatem braku nadzoru nad personelem. Zarzucane oskarżonym przestępstwa zagrożone są karą do ośmiu lat więzienia.