Angela Hewitt to mistrzowska interpretatorka dzieł Bacha, a poznański koncert - jej pierwszy w stolicy Wielkopolski - był częścią światowego tournee Bach World Tour. Artystka zagrała na sprowadzonym specjalnie dla niej włoskim fortepianie marki Fazioli. Już od pierwszych taktów było wiadomo, że nie będzie to zwykły koncert, choć przecież akurat w Poznaniu na brak doskonałych koncertów i równie doskonałych wykonawców zdecydowanie nie można narzekać. Angela Hewitt zasiadła do instrumentu i natychmiast jej palce rozpoczęły oszałamiający wirtuozerski taniec po klawiaturze, sprawiając wrażenie, jakby towarzyszyła jej cała orkiestra symfoniczna i naprawdę trudno było uwierzyć, że gra tylko jedna osoba... W dodatku program koncertu nie należał do łatwych: Angela Hewitt zagrała zawierający 48 preludiów i fug cykl "Das wohltemperierte Klavier" Johanna Sebastiana Bacha, jedno z jego największych muzycznych arcydzieł, w dodatku zagrała go z pamięci. Wprawdzie jest ona jednym z najwybitniejszych wykonawców tej muzyki, ale dopiero podczas koncertu można usłyszeć, jak kocha muzykę tego kompozytora - i jak ją potrafi zagrać... Interpretacja Bacha tej artystki jest niezwykle emocjonalna, dynamiczna, wręcz niewiarygodnie dynamiczna, a często ma się wrażenie, że pianistka dopowiada to, co niewystarczająco wyraziście podkreślił kompozytor, że dzięki swojemu mistrzostwu w artykulacji i muzycznej wyobraźni nadaje wyjątkową głębię granym przez siebie utworom. Jej Bach jest subtelny, kobiecy, z doskonale wydobytą charakterystyczną dla niego polifonią. Jedyne, co mogło nieco rozpraszać, to pewna nadmierna ekspresja gestów artystki, ale mistrzostwo interpretacyjne, cudowna lekkość, z jaką przechodziła przez wszystkie pułapki muzyczne kompozytora, wynagradzało to wszystko z nawiązką... em Wiadomość pochodzi z portalu Tutej.pl