Okna w jednej ze ścian kamienicy wykuto nielegalnie, prawdopodobnie w latach 90. W dokumentach brakuje zgody czy wystąpienia o nią na ich wykucie. Kuria twierdzi, że okna wykuli dawni lokatorzy. Miało się to zbiec w czasie z podziałem wielkich mieszkań w kamienicy na mniejsze. Obecni mieszkańcy kamienicy dotarli do osób, które widziały prace budowlane. Twierdzą oni, że były prowadzone pod nadzorem przedstawicieli kurii - informuje "Głos Wielkopolski". W kwietniu 2022 roku nadzór budowlany przeprowadził inspekcję, po której uznał, że okna są nielegalne i wydał decyzję o ich zamurowaniu. Zarządca budynku powierzył ten obowiązek mieszkańcom. Ostatecznie do tego miało nie dojść. Jak informuje gazeta, okna wychodzą na sąsiednią, niezabudowaną działkę, która została sprzedana poznańskiemu inwestorowi. Przy Głogowskiej 34 ma stanąć nowy budynek. Tylko na jednej z wizualizacji uwzględniono, że nie przylega on do ściany, na której dziś zamurowuje się okna. W pozostałych nowy budynek jest do niej przyklejony. Poznań: Archidiecezja Poznańska obniży czynsz mieszkańcom Mieszkańcy nie zostali uznani za stronę w postępowaniu, więc ich protesty przeciwko zamurowaniu nie odniosły skutku. Kuria obiecała, że pokryje koszty zamurowania, zaoferowała też mieszkańcom obniżkę i zamrożenie czynszu. Mieszkańcy kamienicy domagali się jednak większej obniżki oraz gwarancji, że jeśli w mieszkaniach dojdzie do gwałtownego pogorszenia warunków, Kuria zaoferuje im lokale w zbliżonym do poprzedniego standardzie. - Miało być przywrócenie stanu faktycznego, czyli ściany z cegieł, a oni nam zaklejają okna płytami. Te zamurowywane okna były w większości mieszkań kuchennymi. Ciekawe, jak teraz będzie z wentylacją - mówi gazecie jedna z mieszkanek. Rzecznik kurii odmówił gazecie komentarza w tej sprawie.