- Wtorek może okazać się najcieplejszym dniem w roku - ostrzegał o poranku rzecznik Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Temperatury w całej Polsce przekraczają 30 stopni Celsjusza, rodzi się zatem pokusa schłodzenia się w wodzie. Urząd Miasta Poznania ostrzega mieszkańców, że nie wszystkie miejskie akweny są zdatne do użytku. W komunikacie przestrzega przede wszystkim przed kąpielami w fontannach, gdzie "woda nie jest badana i nie podlega okresowej kontroli pod względem zanieczyszczeń biologicznych i przydatności do kąpieli". "Każdy, kto do nich wchodzi, robi to na własną odpowiedzialność" - zaznacza magistrat. Oprócz tego amatorom łamania prawa grozi wysoki mandat w wysokości nawet 500 złotych. Oprócz tego osoby skłonne do zakazanej kąpieli narażają się na ryzyko zdrowotne - m.in. choroby skóry czy przewodu pokarmowego. "Do tego trzeba także dodać możliwe urazy przy ewentualnym upadku" - czytamy w komunikacie. Gigantyczne kolejki przed Termami Maltańskimi Urząd miasta zachęca Poznaniaków do skorzystania z legalnych kąpielisk nad jeziorami Rusałka, Strzeszyńskim oraz Kierskim. Akweny otwarte są codziennie od 10 do 18. Oprócz tego na mieszkańców stolicy Wielkopolski czekają także letnie pływalnie POSiR - na Chwiałce i Kasprowicza. Szczególną popularnością cieszą się niezmiennie Termy Maltańskie - przed ośrodkiem rekreacyjnym od rana tworzą się gigantyczne kolejki. Jak relacjonuje portal epoznan.pl, już w południe osiągnięto maksymalny limit wejść (2,5 tysiąca osób - red.). Jedna z czytelniczek ostrzega, że czas oczekiwania na wejście zbliża się już do sześciu godzin.