Adams to swego rodzaju fenomen nie tylko w sporcie żużlowym. Trudno znaleźć polskich sportowców, którzy potrafią na tyle lat związać się z jednym klubem, a co dopiero wśród zagranicznych. Tymczasem Australijczyk po występach w Motorze Lublin i Sparcie Wrocław, przez ostatnie 15 lat startował dla leszczyńskiej Unii, zdobywając z nią m.in. dwa mistrzowskie tytuły i dwa srebrne medale. Szacunek i sympatia wśród leszczynian dla żużlowca jest ogromna, a sam zawodnik w 2007 roku otrzymał tytuł Honorowego Obywatela Leszna. Nic dziwnego, że w chłodne październikowe popołudnie ponad 10 tysięcy kibiców przyszło podziękować zawodnikowi za lata spędzone w Unii. Sam turniej "Leigh Adams - ostatnie okrążenie" przysporzył sporo emocji, a sama nazwa imprezy idealnie wpasowała się w przebieg zawodów. Główny bohater nie zawodził i z 12 punktami wygrał rundę zasadniczą. W wielkim finale z udziałem czterech najlepszych zawodników Adams musiał jednak uznać wyższość o 14 lat młodszego Miedzińskiego. Trzeci był Greg Hancock, a czwarty Jason Crump. Kibice, którzy zawitali na stadion im. Alfreda Smoczyka, mogli osobiście pożegnać się ze znakomitym żużlowcem. Przed turniejem team Adamsa zbudował specjalny namiot, w którym zawodnik pozował do zdjęć i rozdawał setki autografów. Można było również kupić w biografię Australijczyka. Adams urodził się 28 kwietnia 1971 roku w australijskiej Mildurze. Jest indywidualnym wicemistrzem świata (2007) i brązowym medalistą MŚ (2005). Trzykrotnie z reprezentacją Australii wygrywał drużynowe mistrzostwo świata. W polskiej lidze startował w Motorze Lublin (1991-92 i 94-95) oraz w Sparcie Wrocław (1993). Od 1996 roku jest wierny barwom leszczyńskiej Unii, w której spędził 15 sezonów. Trzykrotnie zdobywał mistrzostwo Polski w drużynie (ze Spartą oraz dwukrotnie z Unią).