Zdanie "studiuję na uniwersytecie w Poznaniu" stanie się z tego powodu nieprecyzyjne i niezrozumiałe. Ustawa o szkolnictwie wyższym z 2005 r. roku określa, iż mianem uniwersytetu może posługiwać się uczelnia, która posiada minimalnie 12 uprawnień do nadawania stopnia naukowego doktora. To wysoka poprzeczka. W Poznaniu wymogi takie spełnia jedynie Uniwersytet im. Adama Mickiewicza. Jednak szkoła, która posiada co najmniej sześć takich uprawnień (w tym minimalnie cztery związane z profilem uczelni) również może starać się o miano uniwersytetu, z tym że profil szkoły musi być dodatkowo określany odpowiednim przymiotnikiem. O takie miano starają się obecnie dwie poznańskie akademie - Ekonomiczna i Rolnicza. - Uniwersytet ma wyższy status niż akademia. Jest to kwestia prestiżu, który zyskuje uczelnia - mówi prof. dr hab. Marek Ratajczak, prorektor ds. Rozwoju Uczelni i Doskonalenia Kadr Akademii Ekonomicznej. Jeszcze rok temu w Poznaniu działał tylko jeden uniwersytet. W marcu 2007 roku status zmieniła Akademia Medyczna, co - jak zapewniają pezwdstawiciele uczelni - podwyższyło jej rangę pośród uczelni krajowych, jak i za granicą i wpłynęło na zwiększenie zainteresowania placówką. Idea zmiany statusu Akademii Ekonomicznej istnieje od dłuższego czasu. Systematycznie wprowadzano zmiany administracyjne. Wniosek o przyznanie uczelni nowego miana jest już gotowy, w najbliższym czasie zostanie przedłożony parlamentowi. - Nasza uczelnia spełnia wszystkie wymogi. Mamy nadzieję, że zmiana statusu dokona się jeszcze przed końcem tego roku akademickiego - informuje prof. Ratajczak. Trudno jednak określić precyzyjną datę zmiany, gdyż uzależnione jest to od prac parlamentu nad przyjęciem ustawy. Ten etap ma już za sobą Akademia Rolnicza im. Augusta Cieszkowskiego. 11 marca tego roku prezydent Lech Kaczyński podpisał ustawę, na mocy której niegdysiejsza akademia już niebawem będzie funkcjonowała pod nazwą Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Czy na tym się skończy? Niegdyś zmianę nazwy planowała Politechnika Poznańska, która zresztą używa angielskiej nazwy "Poznań University of Technology" i używa adresów internetowych zaczynająch się na "PUT", a nie "PP". Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się jednak, że działania "Polibudy" w kierunku zmiany nazwy na uniwersytet na razie zostały zawieszone. Wiecej uniwersytetów to nowe wydziały i kierunki, większa liczba studentów. Optymiści twierdzą, że takie zabiegi wpłyną na zwiększenie zainteresowania kształceniem w naszym mieście zarówno w Polsce, jak i za granicą. Otworzą się nowe perspektywy dla osób uczących się i poszukujących prestiżowych szkół wyższych. Sceptycy są zdania, że są to działania "papierowe", niekoniecznie potrzebne; że zwiększenie liczby studentów niekoniecznie przekłada się na jakość kształcenia. W Poznaniu w sumie ksztalci się ponad 110 tysięcy studentów. To prawie 1/5 populacji miasta. Populacja Poznania maleje, liczba studentów się zwiększa. Miasto uniwersytetów? Eliza Kania Wiadomość pochodzi z portalu Tutej.pl